Oświadczenie misji
List twórcy duchoweporady.pl
Człowieku!
Witaj w pierwszym, wirtualnym agregatorze edukacyjnym, który jest poświęcony poznawaniu życia duchowego.
Czy słyszałeś kiedyś o duchowości człowieka z perspektywy chrześcijanina? Czy wiesz, że termin „psychologia” pochodzi od starogreckiego wyrazu “psyche”, co oznacza właściwie – duszę. Być może nowiną dla Ciebie będą starożytne dzieła Ojców Pustyni, które mówią, że oprócz umysłu i ciała fizycznego, integralną częścią w konstrukcji człowieka jest także dusza niematerialna.
Według słów Świętego Jana Pawła II –
wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy.
W jednej z encyklik papieża odnajdujemy fundamentalną myśl, że
wyłącznie wiara w rzeczywistość nadprzyrodzoną, nie może człowieka budować bez uczestnictwa rozumu. Z kolei sam w sobie racjonalny umysł nie jest w stanie przyjąć Boga Ojca bez wiary.
Jak mówił Św. Augustyn: „wierz, byś mógł zrozumieć (crede ut intelligas)”, ale też powtarzał: „zrozum, byś mógł uwierzyć (intellige ut credas)”.
Posłużę się pewną alegorią, gdyż współczesny człowiek tak naprawdę wciąż poszukuje sensu życia, harmonii, zmniejszenia rozdarcia pomiędzy rozumem a sercem.
Chcę albo muszę; kocham bądź kalkuluję; naprawdę żyję czy poprostu funkcjonuję. W nowym tysiącleciu stanęliśmy w obliczu kryzysu prawdziwych wartości.
W projekcie duchoweporady.pl Twój umysł ludzki może przystępnie poznawać wiedzę naukową i filozoficzną, która znajduje swoje odzwierciedlenie w duchowej sferze nadprzyrodzonej.
W ujęciu nauki chrześcijańskiej dzisiaj Katechizm nam ściśle mówi: <Osoba ludzka, stworzona na obraz Boży, jest równocześnie istotą cielesną i duchową> (KKK 362).
W listach Św. Pawła apostoła w Piśmie Świętym oraz w antropologii Świętego Augustyna mówi się o trójwymiarowej strukturze człowieka w postaci grzesznego ciała, duszy oraz ducha.
Za św. Pawłem, Augustyn uznawał, że po grzechu pierworodnym pierwotna harmonia duszy i ciała została rozbita. Odtąd zamiast być posłuszne duszy, ciało walczy, by ją sobie podporządkować. Lekarstwo na to rozbicie, Augustyn widział w Chrystusie.
Wikipedia
Święta patronka Europy Edyta Stein, odwołując się do powyższej inspiracji, również mówi o potrójnym królewstwie człowieka. Mianowicie, że ożywione ciało jest ziemskie, duch jest nadziemskim, a dążąca do cielesności dusza jest ukrytą.
Katechizm Kościoła Katolickiego wyraźnie to podsumowuje: <Ciało człowieka uczestniczy w godności „obrazu Bożego”; jest ono ciałem ludzkim właśnie dlatego, że jest ożywiane przez duszę duchową, i cała osoba ludzka jest przeznaczona, by stać się w Ciele Chrystusa świątynią Ducha > (KKK 364).
Z definicji to oznacza, że człowiek jako istota cielesno-duchowa jest w stanie odnaleźć pokój serca, pod warunkiem, że będzie natchniony duchem Bożym.
Nowoczesne badania naukowe i medyczne wskazują na pozytywny wpływ duchowości i religijności na zdrowie psychiczne oraz fizyczne człowieka.
Jest to szczególnie aktualne w przypadku różnych form stresu czy depresji, które są określane jako „epidemia” nowego wieku. Warto zwrócić uwagę, że w starożytnej filozofii (do czasów rozwoju nauk z dziedziny psychologii), stany te określano jako chorobę duszy – np. acedia. Faktycznie, samo pojęcie psychologia pochodzi od stgr. wyrazów psyche – dusza, oraz logos – słowo, myśl, rozumowanie.
W ciągu ostatniego stulecia widzimy częściowe przenikanie do nauki psychologii pojęcia duchowości. Poważny nurt psychologii egzystencjalnej, pochodzący z logoterapii Viktora Frankla, także mówi o trzech wymiarach egzystencji człowieka. Są to – fizyczny (biologiczny), psychiczny i noetyczny, czyli duchowy. Pomimo, że sferze duchowej jest przypisywane miejsce centralne, psycholodzy zwracają uwagę na „ograniczone możliwości konceptualizacji tego, co duchowe w ludzkiej egzystencji“.
Dobrą cytatą tym miejscu posłużą słowa Ks. prof. Józefa Tischnera:
”Gdybyśmy mogli mieć wiedzę, nie potrzebowalibyśmy mieć wiary. Rzecz w tym, że nie możemy mieć wiedzy. Są rzeczy, które przerastają możliwości ludzkiego rozumu. Jest światło, które oślepia. Tak jest z Bogiem.“
Natomiast brak elementarnej wiedzy psychologicznej czy duchowej sprowadza się często do konfliktów wewnętrznych człowieka, które także negatywnie wpływają na relacje z najbliższą rodziną bądź otoczeniem. Trzeba przyznać, że dzisiaj te problemy nie jest w stanie rozwiązać wyłącznie nowoczesna psychologia kliniczna.
Można odnieść wrażenie, że rozum człowieka w dzisiejszym postmodernistycznym świece dochodzi do pewnych granic w subiektywnym zrozumieniu oraz w stabilnym odczuwaniu radości. Dzisiejszy czas pandemii tylko potwierdza głębię problemów wewnątrz człowieka. Wciąż nam czegoś brakuje, więc projekt w pewnym sensie stanowi punkt zwrotny w kierunku sprawdzonych od wieków prawd.
Oprócz samej dobrej nowiny oraz optymistycznego poglądu na świat, fundamentalną rzeczą jest wyjawienie, zidentyfikowanie tego, co nam w codziennym życiu przeszkadza. W ujęciu psychologicznym są to raczej negatywne myśli, nadmierne oczekiwania, złe emocje oraz nawyki, zranienia i taumy osobiste.
Niezmiernie ciekawą rzeczą są doświadczenia pierwszych chrześcijan w starożytności. Mnisi pustyni żyli w odosobnionych wspólnotach bądź w samotności, czyli tak naprawdę prowadzili wieloletnie badania nad sobą i swoich współbraciach. Dla przykładu Ewagriusz z Pontu w IV w. zdefiniował osiem pojęć złych myśli według określonej kolejności.
Co najciekawsze, że każda zła myśl czy emocja ma swoją przyczynę w postaci poprzedzającej złej myśli bądź czynności. W ten sposób możemy łatwo uświadomić poprzedzającą przyczynę.
Dla przykładu chciwość poprzedza obżarstwo i nie czystość (nieumiarkowanie), a przyczyną gniewu jest właśnie chciwość, co skutkuje smutkiem i depresją (acedia).
Według Ojców Pustyni, gniewliwa i pożądliwa część duszy jest natrętna (cielesna), z kolei rozumna część duszy jest oazą spokoju.
W XXI wieku ludzie próbują odnaleźć ten naturalny pokój duszy, umysłu i ciała, poprzez różnorodne praktyki duchowe oraz medytacje, których korzenie często sięgają filozofii wschodnich. Są to rzeczy egzotyczne, często krótkoterminowo skuteczne oraz dalekie od instytucjalnego pojęcia “Kościoła”. Dzisiaj człowiek doszukuje się nadprzyrodzonej duchowości w ezoteryce, co jest rzeczą wręcz niebezpieczną.
Z kolei nauka chrześcijańska, której tradycja jest blisko nas już ponad 2000 lat, prowadzi jeszcze głębiej. Oprócz duchowej sfery sacrum, możliwości kontemplacji w modlitwie, pozwala dla naszego umysłu wyjawić racjonalne przyczyny wszystkiego co w człowieku i w świecie się dzieje, z pomocą pełni stworzenia i objawienia Bożego.
Jednocześnie przy zachowaniu nadprzyrodzonej tajemnicy wiary i nadzieji, miłosierdzie oraz miłość agape, pochodzące od duchowego Boga osobowego, tak naprawdę uzdrawiają duchowo i fizjologicznie.
Jako chrześcijanin, pragnę świadczyć, że w Kościele Rzymsko-Katolickim rozum współczesnego człowieka może jak najbardziej pogodzić się z wiarą. Dzięki czemu dusza może wchodzić w stan błogosławieństwa oraz łaski uświęcającej.
Innymi słowy, jeśli człowiek chce w pełni się realizować w swojej ludzkiej i zarazem boskiej godności, wiedza duchowa jest niezbędnym elementem w życiu codziennym. Poprzez duszę i własny rozum jesteśmy w stanie poznać wiarę, transcendencję, czyli rzeczywistość nadprzyrodzoną. Śmiem twierdzić, że tylko w ten sposób, zdobywajac wiedzę oraz kształtując Ducha Bożego w sobie, człowiek może odnaleźć prawdę, trwały sens życia, oraz miłość bezwarunkową w naszym roztargnionym świecie. Z taką właśnie intencją powstał – nowoczesny serwis edukacyjny – duchoweporady.pl
Wszyscy wierzący, idący drogą wiary duchowej ku Bogu, faktycznie jesteśmy uczniami. Słowo Boże przemawia do nas w Pismie Świętym, tu i teraz, oraz jest to proces dynamiczny. Dzisiaj w erze informacyjnej możemy zgłębiać bezcenną wiedzę wszystkich Świętych oraz mistyków, która jest łatwo dostępna w internecie. W dobie obecnej dobrą nowinę Jezusową przekazują dla nas wspólnoty katolickie, duszpasterze oraz ludzie świeccy, poprzez swoje charyzmaty i świadectwa.
Wiara nie jest nudna, jak to może wyglądać w progresywnym społeczeństwie. Sfera nadprzyrodzona może Cię zaskakiwać wciąż na nowo! Według słów Papieża Franciszka: <Aby pójść za Jezusem trzeba trochę odwagi.. naśladując „szaleństwo” naszego Boga>.
W projekcie chcemy przybliżyć filozofię i teologię, tradycyjne wartości chrześcijańskie oraz temat rozwoju duchowego dla każdego człowieka, wierzącego bądź niepraktykującego, w sposób jak najbardziej przystępny i zrozumiały.
W dobie szybkiego konsumizmu oraz cyfryzacji, przy wykorzystaniu nowoczesnych technologii w agregatorze adaptujemy wszystkie formy przekazu wiary z zaufanych źródeł katolickich. W procesie swojego nawrócenia zauważyłem, że wirtualne słowo może być skuteczne, ze względu na warunki w których żyjemy.
Być może nie zawsze odnajdujesz czas na udział w rekolekcjach, przeczytanie całej książki bądź wysłuchanie pełnego wykładu w internecie.
W przeładowaniu informacyjnym szukamy oszczędności czasu – na tyle, aby móc zrozumieć przekaz. Dlatego tworzymy krótkie Motywatory wiedzy, które są anonsowane codziennie. Czyli ogromne zasoby wiedzy, w postaci wideo, audio oraz tekstu, konwertujemy i streszczamy w kluczową i przejrzystą treść –
wybrane istotne cytaty, spostrzeżenia oraz główne myśli budujące.
Może to być pierwszym krokiem dla zdobycia wiedzy duchowej w naszym zabieganym świecie już dzisiaj. Obrazowo mówiąc, również mam nadzieję, że dla kogoś to posłuży zwierciadłem i ziarnem do nawrócenia. Natomiast dla osób wierzących tworzymy swoistą „przyprawę” do pokarmu duchowego.
Z kolei głód spragnionej duszy może zaspokoić tylko wspólnota Kościoła jako ciało Jezusa Chrystusa, modlitwa codzienna oraz Eucharystia. Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie żyć w stanie łaski uświęcającej. Jak powiedział pewien wędrujący kaznodzieja, łaska uświęcająca jest jak wtyczka usb, z pomocą której łączymy się z Bogiem i przez którą działa Duch Święty.
Żywy Chrystus, ukrzyżowany i zmartwychwstały, często nie znajduje pełnego zrozumienia i akceptacji w nowoczesnym, zlaicyzowanym społeczeństwie, ponieważ przede wszystkim brakuje wiedzy i wiary. Twierdzę na przykładzie własnego nawrócenia, zanim otworzyły mi się oczy. Dlatego w felietonie Burza mózgu – ekspedycja szukam odpowiedzi na podstawowe pytania egzystencjalne człowieka poszukującego w XXI wieku, w świetle pełni objawienia Bożego od narodzenia Jezusa.
Z kolei osoby wierzące, którzy chcą ufać woli Bożej, zgodnie kształtować swoją wolę oraz wytrwać na drodze wewnętrznej przemiany duchowej, muszą ciągle się uczyć. Ponieważ od czasów grzechu pierworodnego, tym co jest najtrudniejsze w życiu człowieka jest okazywanie pokory, posługi i miłosierdzia swoimi czynami w życiu codziennym. Motywatory pod tytułem Edukacja dla duszy oraz Dobre historie mają służyć krótką pomocą dydaktyczną na co dzień w naszym wspólnym celu.
Jednocześnie nie możemy pominąć tematu mężczyzny i kobiety, poczynając od początku dziejów. Tak aktualne zagadnienia wzajemnych relacji, nurtujące małżeństwa i rodziny wychowujące dzieci, poruszamy w rozdziale pod nazwą Adam i Ewa.
Z kolei tworząc motywatory w kategorii Naukowcy, psycholodzy wiedzą, potwierdzamy założenie, że dziedziny sfery duchowej oraz naukowej, łączy wiele pokrewnych, wręcz spójnych pytań i odpowiedzi. Tak naprawdę wiele zagadnień z zakresu problemów psychiki oraz cierpienia duszy, mogą mówić o tym samym, tylko z definicji w różnym ujęciu i zrozumieniu. Przecież fundamentalnym podmiotem badań i rozeznań, jesteś Ty człowieku jako istota cielesno-psychiczno-duchowa!
Internetowa ikonka projektu symbolizuje dążenia każdego człowieka. Wszyscy pragniemy mieć stabilny fundament pod nogami, mocno stać tu na ziemi. Ponieważ napotykamy w swoim życiu trudności, apostoł Święty Paweł mówi, że „w słabości moc się doskonali”. Będąc z Jezusem, Maryją i Duchem Świętym, w Bogu mamy oporę, dążymy do życia wiecznego.
Chcemy rosnąć jak drzewo i tak zwyczajnie się radować na co dzień, chwalić Pana oraz spełniać wolę Bożą.
Dlatego w rutynie szarej codzienności zachęcamy odwiedzić naszą witrynę oraz odnaleźć pożyteczną myśl budującą dla siebie. Dlaczego? Ponieważ wszystkie wskazane drogi rozwoju duchowego prowadzą w tym samym kierunku — do zbawienia naszych dusz!
Szczęść Boże!