Redakcja - wolontariusze, Autor w serwisie Duchoweporady.pl

Duszę wielu starożytnych dzieliło na część nierozumną, w tym na pożądliwą i gniewliwą, oraz na cześć rozumną.

Potrzebny jest nieobronny kontakt z tą emocją, umiejętność rozpoznawania złości we wczesnym etapie.

Nie uświadamiamy, że duchowość na równi z psychologią i płciowością jest częścią składową każdego człowieka.

Duchowość poprawia zdrowie psychiczne poprzez obniżanie skoncentrowania na sobie oraz poczucie przynależności do społeczności.

Dlatego, że jak człowiek nienawidzi samego siebie, to zaczyna być zazdrosny o życie innych.

Sprawność fizyczna czyni serce mocnym, obniża ciśnienie i cukier we krwi, także obniża niepokój, depresję i polepsza sen.

Jesteśmy sługami, a nie szefami... szefem jest Pan Bóg.

Zdrowie psychiczne jest dynamicznym stanem wewnętrznej równowagi.

Faktycznie, co widzimy w innych osobach bezpośrednio lub w mediach społecznościowych, to tylko połowa „widzialnego”.

Św. Benedykt “nie uciekaj od razu przejęty strachem z drogi zbawienia, bo wejść na nią można tylko ciasną bramą”.

Może się to wydawać dziwne, ale proces uczenia się jest bardziej skuteczny wtedy, gdy pociąga za sobą jakiś trud.

Będąc na samym szczycie piramidy Masłowa, większość ludzi wciąż nie doznają szczęścia.

To, od czego uciekamy, czyli zobowiązania, są często spoiwem, które buduje pełne i szczęśliwe życie.

Najgłębszym poziomem porozumienia wcale nie jest komunikacja, lecz komunia (wspólnota).

Dystans to "zobaczenie czegoś z większej odległości", usłyszenie czegoś inaczej, poskładanie układanki w nowy, twórczy sposób.