Fot. ps-po.pl

Niniejsza treść jest opracowaniem (…) oryginalnego wideo za zgodą wydawcy: Opactwo Benedyktynów w Tyńcu

Bezczynność jest wrogiem duszy.

Praca jest widziana w kontekście dobra duchowego. Jak mówi Jezus w Ewangelii “przyjdźcie do mnie wszyscy utrudzeni i ja was pokrzepię”. Trud w jego duchu stanie się dla nas drogą wybawienia.

Hasło Benedyktynów “Módl się i pracuj”. Szczery bezinteresowny dar siebie. Według Świętego Benedykt, we wszystkim dotykać misterium obecności Boga i w tym kontekście widziana także praca. Siódmy dzień odpoczynku jest wyrazem wolności.

Wymiar egzystencjalny, nie pracując, człowiek traci sens swojego życia, czuje się niepotrzebny. Praca jest potrzeba do życia duchowego.

Dzisiaj praca ma charakter wyłącznie zarobkowy…. i sprzedaje się jako towar.

Włodzimierz Zatorski OSB

Tak naprawdę w dzisiejszym zrozumieniu pracuje 20% społeczeństwa. Takie podejście pozbawia pracę sensu, bo człowiek staje się towarem. Dlatego istnieje skłonność, tylko zarabiać, nie pracując.

Wielu ludzi pracuje nie zarobkowo (studenci, dzieci pracują, ucząc się, matki pracują, będąc z dziećmi w domu, emeryci pracują na ogrodzie itd.) i wtedy ta praca jest uważana za nic. To jest ważne w poczuciu sensu ludzkiego bycia. Człowiek powinien mieć poczucie, że coś tworzy i coś służy.

Wymiar ekonomiczny powinien być sprawiedliwy, ale nie może zdominować. Człowiek staje się tym, co wybiera, jeśli pieniądz jest tą wartością, to człowiek redukuje się, staje się narzędziem pracy, a potem narzędziem używania świata. Wysiłek uzyskuje godność, kiedy ma wolność.

Praca jako twórczość jest zgodna z zamysłem bożym. Wyraz służby czy narzędzie własnej chwały, tu jest niebezpieczeństwo od strony duchowej. Zjawisko pracoholizm, ucieczka w pracę… gdzie człowiek może się schować przed problemami egzystencjalnymi.

Praca nie ogranicza się do zdobywania środków do życia ani do środków zdobywania chwały. Dzieło służby Bożej, modlitwa ciała. “Nie każdym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które wychodzi z ust Bożych”

Wrogiem numer jeden życia duchowego jest wywyższanie się ponad innych, chlubienie się. Praca nie może być sprowadzona tylko do wymiaru ekonomicznego, bo to jest nie prawda. Praca obok Boga i dla Boga. Spotkanie z innym człowiekiem wtedy jest prawdziwe, kiedy jest w wolności. Pracę trzeba traktować jako rodzaj komunikacji, wymiany między ludźmi.

Autor: Włodzimierz Zatorski OSB

Każdy przekaz ma formę. Najważniejsza jest treść.

www.duchoweporady.pl
Pomóż świadczyć - Poleć znajomym!