FOT. Max Pixel
Agregator cytuje wyszukane fragmenty (…), z artykułu opublikowanego pod adresem: psychologia.edu.pl
Kiedy strach staje się niepokojem, pragnienie przeradza się w chciwość,
J. LeDoux, Mózg emocjonalny
irytacja ustępuje złości, a złość nienawiści, przyjaźń zamienia się w zawiść,
miłość w obsesję, a przyjemność w uzależnienie,
to nasze emocje zaczynają obracać się przeciwko nam.
(…) o części reakcji emocjonalnych (4-5%) możemy powiedzieć, że są „odruchowe”, czyli że nie mamy nad nimi władzy. Cała niebagatelna reszta, a więc dziewięćdziesiąt kilka procent reakcji emocjonalnych (w tym złość, wściekłość itp.) jest związana z procesami poznawczymi i podlega kontroli.
Dlatego poza przypadkami choroby psychicznej czy deficytów neurologicznych wyrażanie złości może być kontrolowane rozumem.
Asertywność nie jest niczym więcej niż rozwinięciem ewangelicznego pouczenia, które brzmi: „Niech wasza mowa będzie tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi” (Mat. 5,37). Oznacza to, że asertywnie mówimy zarówno „tak”, jak i „nie”. Zawsze wtedy, gdy wyrażamy prawdę.
(…) potrzebny jest jednak tak zwany nieobronny kontakt z tą emocją. Oznacza to umiejętność rozpoznawania złości we wczesnym etapie (…)
Znaczna część psychologów i psychoterapeutów sądzi, że prawie zawsze złość jest emocją wtórną. Człowiek uczy się (poprzez wpływ wychowawczy i wzorce społeczne) przykrywać nią inne, prawdziwe uczucia, takie jak ból, słabość, cierpienie, wstyd czy lęk. Wielu ludziom niezwykle trudno jest świadomie doświadczyć i okazać słabość. Niejako automatycznie dokonują więc „przykrycia” tego uczucia złością, by za jej pomocą kontaktować się z otoczeniem. Reakcja ta, o ile jest silnie wyuczona, dokonuje się nawykowo, więc niejako poza kontrolą świadomości.
Wiele moich doświadczeń w pracy z małżeństwami z problemem alkoholowym potwierdza tę tezę. W treningu komunikacji małżeńskiej jedno z zadań polega na tym, by powiedzieć drugiej osobie (żonie, mężowi) o tym, co rani, boli, co sprawia przykrość. Kobiety mają z tym o wiele mniej kłopotu, o ile już zdecydują się na tego rodzaju wyznanie. Około połowy mężczyzn nie potrafiło jednak poradzić sobie z tym zadaniem. Osoby te mimo wyraźnej instrukcji opowiadały o złości.
Nauczmy się mówić
Praca w tym obszarze oznacza zgłębianie siebie i naukę wyrażania (asertywnego!) emocji innych niż gniew. Oznacza zaglądanie „pod pokrywkę” gniewu i uświadamianie sobie pierwotnych wobec niego emocji.
Autor: Wanda Sztander